sobota, 11 marca 2017

Notka-espresso: To zwycięstwo a nie porażka!

W piątek 10 marca 2017 pani premier Beata Szydło wracała do Polski z wizyty w Brukseli. 
Wizyty związanej z wyborem szefa Rady Europejskiej. Na to stanowisko został ponownie wybrany Donald Tusk, a nie wspierany przez PiS i panią premier - Jacek Saryusz-Wolski.
Na lotnisku Beatę Szydło powitał Jarosław Kaczyński , Antoni Macierewicz i Mariusz Błaszczak. Prezes Kaczyński stwierdził, że to co się stało w związku z wydarzeniami w Parlamencie Europejskim to nie jest porażka tylko zwycięstwo, a pani premier Beata Szydło zasługuje na pochwałę, bo z podniesioną głową walczyła "o to co najważniejsze. Broniła dzielnie i broniła w sposób , który pozostanie w naszej pamięci(...)."

szydlo bruksela lotnistko powitanie kaczynski macierewicz
(Powitanie premier Beaty szydło po wizycie w Brukseli)


Czy Waszym zdaniem wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej to dobry wybór?
Czy może Beata Szydło zasługuje na uznanie, skoro do samego końca walczyła o to, żeby na stanowisko szefa RE został wybrany Jacek Saryusz-Wolski (kandydat PiS) ?

Jacek Saryusz Wolski kandydat PiS na RE
(Jacek Saryusz-Wolski  - kandydat PiS na szefa RE)




piątek, 10 marca 2017

Tusk wybrany? Wina Tuska!

Stało się - 9-tego marca 2017 roku - Donald Tusk zostaje ponownie wybrany na stanowisko szefa Rady Europejskiej.

Jest to wydarzenie na tyle ważne, że grzechem byłoby dla mnie jako blogowicza nie napisać o tym chociaż krótkiego postu.
Oto tak bardzo znienawidzony przez jednych i szanowany przez innych polski polityk, zostaje po raz drugi powołany na tak prestiżowe stanowisko.

Kim jest Donald Tusk?


Polityk ten urodził się w 1957 roku w Gdańsku. Jest absolwentem I Liceum Ogólnokształcącego im. Kopernika. W 1980 roku ukończył studia na wydziale historii na Uniwersytecie Gdańskim.
W czasach PRL aktywnie działał w opozycji. Był jednym z liderów Niezależnego Zrzeszenia Studentów Polskich (NZSP)

W 1991 roku został liderem Kongresu Liberalno Demokratycznego, którego był współzałożycielem.

Przez 7 lat stał na czele rządu polskiego - Pierwszy raz w latach 2007 - 2011 , a następnie w okresie pomiędzy 2011 a 2014.
W 2014 został po raz pierwszy wybrany na szefa Rady Europejskiej.
szef RE, Donald Tusk, gratulacje, Unia Europejska
(Tusk po raz pierwszy wybrany na szefa RE - rok 2014)


Jego następcą była Ewa Kopacz. Premier Ewa Kopacz pozostała na stanowisku do momentu zwycięstwa w wyborach Prawa i Sprawiedliwości w 2015 roku.

Donald Tusk jest przez jednych uważany za zdrajcę , sprzedawczyka i nieudacznika (są to często opinie osób o prawicowych i konserwatywnych poglądach). Od lat na niechęci do niego Prawo i Sprawiedliwość buduje swój kapitał polityczny i utrzymuje w miarę stały elektorat.
Przez innych uważany jest za wielkiego polityka i męża stanu. Za osobę promującą Polskę za granicą i budującą w pozytywny sposób jej prestiż.

Jak jest naprawdę? Co ponowny wybór Tuska na szefa UE oznacza dla Polski?

Wydawać by się mogło, że odpowiedź na to pytanie jest niezwykle prosta - skoro Donald Tusk zostaje wybrany ponownie, to ani dla świata, ani dla Europy, ani dla Polski nie zmieni się nic. Wracamy do punktu wyjścia.
Sprawa jest jednak o wiele bardziej skomplikowana i skomplikowana jest analiza tego wydarzenia. Nie jestem bowiem jasnowidzem, trudno jest przewidzieć co stanie się w przyszłości. Żeby łatwiej nam było odpowiedzieć sobie na powyższe pytanie możemy przeanalizować kilka faktów.

 Po pierwsze:

- Jakie kompetencje ma szef Rady Europejskiej?
Gdyby wierzyć słowom europosła Janusza Korwina-Mikke, szef Rady ma właściwie marginalne kompetencje. Ustala porządek obrad, przedstawia Parlamentowi Unii sprawozdanie z posiedzeń Rady Europejskiej i tyle. Ponowny wybór Donalda Tuska ma więc znikome znaczenie. Nie jest to jednak do końca tak, ponieważ zapewnia on także reprezentację UE na zewnątrz Unii , w sprawach dotyczących bezpieczeństwa i wspólnej polityki zagranicznej. To zmienia bardzo wiele, ponieważ każdy przewodniczący reprezentujący Unię na zewnątrz robi to na swoim poziomie. Liczy się jego autorytet, prestiż, poważanie i przede wszystkim poglądy.

Po drugie:

- Gdy wiemy już jakie kompetencje ma szef RE, warto odpowiedzieć sobie na pytanie -
Jakiej Unii Europejskiej chcemy? Czy odpowiada nam Unia w obecnym kształcie? Czy w ogóle chcemy w niej być? Czy Unia zmierza ku upadkowi?

Jeśli chodzi o mnie - jestem za pozostaniem Polski w Unii Europejskiej , jednak nie za wszelką cenę. Nie jestem zadowolony z obecnej polityki Unii - coraz bardziej zmierzającej ku lewicowym / socjalistycznym ideologiom. Jestem przeciwny ciągłym zakazom i przesadnej poprawności politycznej. Jestem przeciwny obecnej polityce imigracyjnej i przeciw sposobowi w jaki Unia "rozwiązuje" problem z syryjskimi uchodźcami. Mimo wszystko nadal chciałbym aby Polska w Unii pozostała. Wszelkie Unie, to szanse nie tylko dla Polski ale i dla świata aby ten znacznie szybciej i sprawniej posuwał się do przodu. Bardziej konkretnie moje poglądy zawarłem w poście zatytułowanym Obywatel świata i marzenie ściętej głowy. Polska z zamkniętymi granicami może nie poradzić sobie sama w dzisiejszym świecie.
Upadek Unii nie oznaczałby dla nas nic dobrego. Ci , którzy życzą Unii upadku nie zdają sobie sprawy, że byłaby to tak naprawdę porażka człowieczeństwa. Aby nasza cywilizacja mogła iść do przodu, żeby mógł dokonywać się postęp gospodarczy, technologiczny , naukowy - człowiek powinien się łączyć a nie dzielić. Podziały powodują konflikty - te zaś powodują wojny. Wojny to strata pieniędzy, czasu i rąk do pracy.

Po trzecie:




Co to oznacza dla partii rządzącej w Polsce?
Dla wielu z was porażka kandydata PiS - Jacka Saryusza-Wolskiego i zwycięstwo Donalda Tuska to taka mała zemsta na ugrupowaniu Kaczyńskiego. To takie symboliczne pokazanie środkowego palca Kaczyńskiemu i jego partii. Palca wysuniętego przez większość rządów krajów UE. Także przez Viktora Orbana (uważanego do tej pory za największego sojusznika Kaczyńskiego).
Czy aby na pewno jest to porażka PiS? Sądzę, że wybór Donalda Tuska na szefa RE oznacza , iż będzie się trzymał troszkę dalej od spraw wewnętrznych Polski, dając tym samym większe pole manewru dla partii rządzącej. Nie będzie miał im bowiem kto przeszkadzać - a nie ukrywajmy - Donald Tusk mógłby stać się znakomitym liderem opozycji w Polsce.

szydło, tusk, rada europejska, RE
(premier Beata Szydło i Donald Tusk . Reelekcja na szefa Rady Europejskiej - 2017r.  Źródło zdjęcia: tvn24)

Konkluzja:


Wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej jest dla mnie zmianą neutralną. Z jednej strony cieszę się , że szefem rady został znowu Polak. Polityk z dużym autorytetem i poważaniem w świecie. Z drugiej strony wiem, że z takim przywódcą Unia będzie kontynuować poprzednią politykę. Politykę , która nie do końca mi się podoba...


Czy Jarosław Kaczyński będzie próbował oderwać Polskę od Unii, jeśli jej liderem został ponownie wybrany Donald Tusk?  Co o tym myślicie?




środa, 8 marca 2017

PiS wkurzył mnie znowu... KRS.

Po raz kolejny kiedy próbuję utrzymać ten blog w klimacie środka, nie sprawiać wrażenia, że trzymam się tylko jednej wybranej strony sceny politycznej - moje starania spełzają na niczmy, gdy przychodzi mi oceniać to co wyprawia PiS.

Mają już sejm, Trybunał Konstytucyjny, telewizję. Mają nawet swojego kandydata na szefa UE (i tutaj podzielam pogląd Janusza Korwina-Mikke, że jest to sprytne zagranie strategiczne ze strony Jarosława Kaczyńskiego. Chce on za wszelką cenę utrzymać Donalda Tuska zdala od Polski. Kaczyński dobrze wie, że w Unii Europejskiej jest znienawidzony, a w związku z tym, Unia zrobi wszystko żeby być przeciw niemu i ponownie wybierze Tuska na szefa UE. W ten sposób Kaczyński utrzyma Donalda Tuska zdala od Polski).

Teraz przyszła pora na polskie sądy.

Przeglądając pośpiesznie internet w poszukiwaniu informacji, czytając komentarze internautów zainteresowanych tematem stwierdzam, że coraz więcej ludzi, gdzieś tam po cichu, "z tyłu głowy" myśli o powstrzymaniu PiSu w sposób niedemokratyczny. Czyli żeby postąpić z nimi tak jak oni postępują z nami. Co to konkretnie oznacza, można się tylko domyślać... i nie są to myśli przyjemne.

ziobro KRS ustawa


Ludzie mają dość. Oczywiście nie wszyscy. Zwolennicy PiSu nie widzą w ich poczynaniach nic złego, tłumacząc sobie najczęściej, że jest to po prostu "odrywanie świń od koryta", dobra zmiana , której nie sposób dokonać inaczej. Sprzątanie po bałaganie, który przez 8 lat rządów zostawiła nam PO. W ten oto sposób, przy pełnym poklasku pisowskiego elektoratu dokonuje się powolna  rozbiórka demokracji, a także zamiana pierdzących w stołek, opieszałych leśnych dziadów z jednej partii na nowych - zupełnie niekompetentnych "Misiewiczów", szaleńców, fanatyków, frustratów i innych nieudaczników.

Trudno się dziwić, że w umysłach ludzi coraz częściej pojawiają się radykalne pomysły na powstrzymanie rządzących.


O co chodzi w sprawie z sądami?
Otóż, Prawo i Sprawiedliwość, twierdząc, że pragną "zdemokratyzować" polskie sądownictwo chce dokonać zmian w sposobie wybierania sędziów w Polsce. Do tej pory wyborem sędziów zajmowała się Krajowa Rada Sądownictwa. Składa się ona z niezależnych członków , wybieranych przez pozostałych sędziów.

PiS chce to zmienić ,aby wyboru członków KRS wybierał parlament.Wszyscy wiemy co to oznacza w praktyce. Według ustawy, którą chce wprowadzić PiS, obecni sędziowie Rady mają zostać zwolnieni ze swoich stanowisk 90 dni po wejściu ustawy w życie.

To tak, w DUŻYM skrócie na temat problemów sądownictwie.

Protest KOD przeciwko zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sadownictwa KRS
(Protest KOD w obronie sądownictwa. Kraków)


O całej reszcie spraw , które "naprawia" w ekspresowym tempie partia rządząca, pisałem już wcześniej w Dziś oberwie się PiSowi. Większość kontrowersyjnych ustaw Prawo i Sprawiedliwość uchwala albo w nocy, albo w sposób ekspresowy, albo zwyczajnie wbrew Konstytucji. Wszystko to pod pozorem robienia porządków po 8 latach rządów PO i pod pozorem dobrej zmiany. Wszystko to dzieje się na naszych oczach przy niesłabnącym poparciu dla partii rządzącej , przy słabej i częściowo skompromitowanej opozycji, przy naszych "fejsbukowych" protestach. W sytuację bardzo korzystnie dla PiS wpasował się temat wyborów na przewodniczącego Unii Europejskiej i reelekcji Donalda Tuska. Bardzo skutecznie odwraca to uwagę od wydarzeń w Polsce.

krs koniec demokracji w Polsce
(1 czerwca 2017 roku ma wejść w życie rządowy projekt ustawy o KRS )


Czy Waszym zdaniem wprowadzenie zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa oznacza koniec demokracji w Polsce? Czy jest to może zmiana na lepsze? Zostawcie swoje opinie w komentarzu.


niedziela, 5 marca 2017

Notka-espresso: Manifa z okazji Dnia Kobiet

Dziś 5 marca w godzinach popołudniowych ulicami Warszawy i w pobliżu Pałacu Kultury przeszła Manifa - w tym roku pod hasłem: "Przeciw przemocy władzy. Dość wyzysku reprodukcyjnego" . Manifa , to marsz organizowany co roku przez Ogólnopolski Strajk Kobiet z okazji Dnia Kobiet. Marsz ten odbędzie się ponownie 8 marca.




Zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości mojej asystentki ;)

Popieracie ideę takich corocznych pochodów kobiet?
Czy przeszkadzają Wam tęczowe flagi na tego typu zgromadzeniach?






W centrum polityki - post organizacyjny


Witam serdecznie przede wszystkim moich stałych czytelników, bo to głównie do nich skierowany jest ten post. Pozostałych oczywiście także zapraszam do czytania i zapoznania się z moim blogiem - być może Wam się tu spodoba i dołączycie do grona stałych czytelników.


Jest kilka rzeczy wymagających wyjaśnienia. Pomoże Wam to zrozumieć czym właściwie jest ten blog, dlaczego warto do niego wracać i czego możecie się po nim spodziewać.

Częstotliwość postów.

W polskiej polityce dzieje się bardzo wiele. Od zawsze tak było, jednak od momentu objęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w 2015r. w Polsce dzieje się naprawdę wyjątkowo dużo. Tak dużo, że gdybym chciał być na bieżąco z blogiem, musiałbym aktualizować go kilka razy dziennie! Nie mam aż tak dużo wolnego czasu.

Podjąłem więc decyzje - ażeby "wilk był syty i owca cała" - że bloga będę aktualizował regularnie z częstotliwością  1 - 2 posty tygodniowo. Najczęściej w weekendy pojawią się nowe posty.

W pozostałe dni będę wrzucał krótkie,szybkie notki, które nazwałem roboczo "notka-espresso". Oznaczone będą symbolem filiżanki kawy po prawej stronie napisanego tekstu. Będą to , krótkie lecz treściwe ważne informacje o wydarzeniach, o których warto podyskutować przy porannej kawie. ;)





Dla kogo jest ten blog?

Zdaję sobie sprawę, że blog polityczny jest przedsięwzięciem bardzo specyficznym. Bardzo łatwo jest zniechęcić nawet stałego czytelnika. Wystarczy jeden post niezgodny z przekonaniami czytającego i już być może nigdy tu nie powróci.
Dodatkowo moje poglądy są dość nietypowe. Nie da się mnie zaszufladkować jako zwolennika czy przeciwnika PO czy PiS. Zdałem sobie sprawę , że świat nie jest czarno-biały i można być równie dobrze gdzieś po środku. Patrzeć na scenę polityczną z zewnątrz, chłodnym okiem niezależnego obserwatora.

W takim razie kto na moim blogu będzie się czuł najlepiej?

- osoba nie wierząca w zjawiska nadprzyrodzone, teorie spiskowe, zabobony i przesądy.
- osoba, której poglądy polityczne nie sięgają ani zbyt mocno w lewo ani zbyt mocno w prawo.
- osoba, która nie zwala wszystkich nieszczęść świata na Donalda Tuska.
- osoba, której przynależność Polski do UE nie jest problemem, ale która jest świadoma, że członkostwo w UE nie może być utrzymywane za wszelką cenę.
- osoba, która nie boji się nazywać rzeczy po imieniu i gardzi przesadną poprawnością polityczną.

- osoba, dla której rozpowszechnianie, noszenie, ukazywanie symboli narodowych nie jest oznaką faszyzmu. O tym problemie szerzej pisałem: tutaj.
- osoba dla której otaczający ją świat nie jest czarno-biały i która wie co to oznacza w praktyce.
- osoba, która jest świadoma, że PiS ma bardzo mało wspólnego z prawicą a PO nie zawsze trzymało się liberalnego środka.
- osoba, która słuchając np. Janusza Korwina-Mikkego wie, że gdy mówi, że "zawsze się kobietę troszeczkę gwałci" używa mózgu i wie co tak naprawdę Korwin miał na myśli. Osoba, która nie potrzebuje tłumacza do poprawnego odbierania jego wypowiedzi.
-osoba, która gardzi sformułowaniami typu: żydostwo, polactwo, lewactwo, pedalstwo itp.

 Jeśli spełniasz wszystkie powyższe wymogi - ten blog jest dla Ciebie idealny. 
Głupotą byłoby tu nie pozostać! ;) Zapraszam do subskrypcji - przycisk "Obserwuj" po prawej stronie bloga.
Jeśli tylko mała część powyższych podpunktów przypadła Ci do gustu - zapraszam do pozostania mimo wszystko. Nic tak nie pokrzepia jak ostra wymiana zdań ;)

 Jeżeli jesteście zainteresowani takimi poglądami i treścią bloga, zapraszam do przeczytania jednego z moich pierwszych postów Nie chcę ale muszę.



Najbardziej popularne posty

W ciągu mojej dwumiesięcznej blogowej działalności dokonałem już kilku obserwacji. Stwierdziłem na przykład , że niestety - największą popularnością cieszą się posty wyraźnie krytykujące którąś z opcji politycznych. Polityka lubi skrajności, w przeciwieństwie do natury, która skrajności nie znosi.
Najpopularniejszy post do tej pory to ten krytykujący poczynania Prawa i Sprawiedliwości.



Co oprócz czytania postów?

Jeśli znudziło Ci się czytanie moich wypocin , na blogu Polityczne Spory możesz także:
- Wziąć udział w głosowaniu w panelu po prawej stronie.
- Poszperać w interesujących materiałach w dziale DOWNLOAD
- Dodać bloga do obserwowanych / Zasubsykrybować bloga - w panelu po prawej stronie.
- Dać lajka tej notce i/lub udostępnić tę notkę na Facebooku.
- Zostawić komentarz pod interesującą Cię notką.
- Dołączyć do fejsbukowej strony bloga: tutaj
- Obejrzeć video promocyjne. Wkręcicie się bardziej w polityczne klimaty. Serdecznie zapraszam:


- Na koniec nie zapomnijcie dać lajka tej notce i opowiedzieć o blogu Waszym znajomym i bliskim.

Pozdrawiam serdecznie.

Dominik Sosinski
PolityczneSpory -blog




sobota, 4 marca 2017

Kilka słów w obronie...KOD-u.


Czym jest Komitet Obrony Demokracji (w skrócie KOD) ?

Otóż jest to wielotysięczny ruch społeczny wzorowany na Komitecie Obrony Robotników (ruchu opozycyjnym z czasów PRL).
Jego założycielem jest Mateusz Kijowski, a celem stowarzyszenia jest - jak twierdzą jego członkowie - obrona wartości demokratycznych i instytucji państwowych.
kod, komitet obrony demokracji, opozycja, kijowski
(logo komitetu. Źródło obrazka: KOD)

Mateusz Kijowski zainspirowany artykułem Krzysztofa Łozińskiego z 18 listopada 2015 - opublikowanym na portalu "Studio Opinii"  - postanowił kilkanaście dni później utworzyć na Facebooku grupę o nazwie Komitet Obrony Demokracji.  Po zaledwie kilku dniach od założenia, do grupy przyłączyło się kilkadziesiąt tysięcy osób.

1) Kontrowersje wokół daty i celów założenia Komitetu. Dlaczego to takie ważne?

Są pewne wątpliwości co do daty założenia tej organizacji. Na oficjalnej stronie KOD na Facebooku, podana jest informacja, że stowarzyszenie powstało 20 listopada 2015 roku (a pisząc ściślej - wtedy powstała fejsbukowa strona internetowa KODu). Serwis Wikipedia podaje datę powstania 2 grudnia 2015 roku. Prawdziwa data założenia to sprawa dość istotna, albowiem duża część przeciwników KODu zarzuca temu stowarzyszeniu, że celem jego powstania nie jest obrona demokracji, a obalenie demokratycznie wybranego rządu PiS.

Jeśli zatem stowarzyszenie powstało zaraz po zwycięstwie Prawa i Sprawiedliwości - mogłoby to potwierdzać niegodziwe intencje KOD, choć nadal nie byłyby one w 100% oczywiste.
Jeśli natomiast Komitet powstał dopiero po działaniach PiSu zmierzających do sparaliżowania Trybunału Konstytucyjnego - byłby to argument za tym, że jednak KOD przede wszystkim walczy o demokracje.


Podsumowując:
Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło w wyborach 25 października 2015 roku. Zaraz po objęciu władzy zaczęło rozpracowywać Trybunał Konstytucyjny. Przeprowadziłem małe prywatne śledztwo: Nowelizacja (ta od której zaczął się cały problem z PiSem)  ustawy o Trybunale Konstytucyjnym jest z dnia 19 listopada 2015 roku (a ogłoszona zostaje 20 listopada). A zatem KOD powstał zaraz po tym wydarzeniu. Niechlubny dokument można ściągnąć w formacie pdf w dziale DOWNLOAD

2) Niejasności w sprawie lidera i spadek jego autorytetu.
Kijowski Mateusz, kod, opozycja, komitet obrony demokracji
(Na pierwszym planie założyciel i lider KOD - Mateusz Kijowski)
Założyciel i lider KODu oskarżany jest przez przeciwników politycznych o wystawianie przez firmę Kijowskiego lewych faktur KOD-owi za wykonywanie "usług informatycznych".
Sam Mateusz Kijowski twierdzi, że owszem firma(spółka) wystawiała takie faktury, ale on był w niej zatrudniony tylko na umowę o pracę , że na tym nie zarabiał i , że firma faktycznie wykonywała KODowi jakieś usługi. Przyznaje on, że - jak to sam ujął - wygląda to dość niezręcznie.

Bez względu na to czy wierzymy Kijowskiemu czy nie, to KOD to nie tylko osoba Mateusza Kijowskiego. KOD to przede wszystkim inni ludzie. Ogromne rzesze ludzi. Tak więc niezależnie od kompromitacji Kijowskiego (o kompromitacjach i wpadkach polityków pisałem już tutaj), idea ruchu pozostaje ta sama - walka o demokrację, próba powstrzymania PiSu przed działaniami bezprawnymi i przeciwko łamaniu przez PiS konstytucji.

3) Kim są członkowie KOD ?

 Na zorganizowane przez Komitet Obrony Demokracji manifestacje, marsze i protesty przychodzą dziesiątki tysięcy ludzi (ich liczba waha się bardzo mocno w zależności od okoliczności i celu zgromadzenia).
Przeciwnicy kodu zarzucają tej organizacji, że w jej szeregach maszerują głównie "ludzie starego systemu" - postkomuniści, byli ubecy,dawni ZOMOwcy itp. Jest to moim zdaniem jeden z najbardziej absurdalnych zarzutów owszem być może wśród tego wielotysięcznego tłumu znajdzie się kilku byłych ubeków. Często do przemarszów Komitetu dołączają spontanicznie ludzie prosto z ulicy, którzy akurat tamtędy przechodzili. Ludzi nie związani w żaden sposób z KODem.
Część osób należących formalnie do KODu znam osobiście i nie mają oni nic wspólnego ze starym systemem czy służbami bezpieczeństwa. Z tego samego powodu inne zarzuty - że KOD to organizacja, która powstała tylko dlatego , że stara ekipa rządząca (Platforma Obywatelska) nie może się pogodzić z porażką i "oderwać się od koryta" - są równie absurdalne. Owszem - być może zwolennicy Platformy nie mogą pogodzić się z porażką.  Z obserwacji własnej wiem, że część z nich przyczyn porażki po prostu nie rozumie. KOD ma z tym jednak niewiele wspólnego.

(Jedna z wielu zorganizowanych manifestacji KOD. W obronie Trybunału Konstytucyjnego.)


4) Osiągnięcia, popularność, przyszłe cele.

- Skutecznie demaskują i publikują informacje na temat większości niegodziwych i niezgodnych z prawem i Konstytucją działaniach ekipy rządzącej. Opisałem niedawno dość obszernie część zarzutów pod adresem rządu w tej notce.

- KOD cieszy się niesłychaną popularnością i zaufaniem wśród jego zwolenników a jednocześnie wywołuje poczucie odrazy u jego przeciwników politycznych. Zaufanie do KODu w społeczeństwie nieznacznie spadło po wyjściu na jaw niejasności związanych z fakturami Kijowskiego.

- KOD otrzymuje wsparcie duchowe i mentalne od ludzi kultury i nauki w Polsce i na całym świecie.

- Dzięki niektórym manifestacjom wspieranym przez KOD, rząd zmieniał zdanie co do niektórych zamierzonych przedsięwzięć i ustaw.

Celem stowarzyszenia w dalszym ciągu jest przeszkadzanie Prawu i Sprawiedliwości w - jak twierdzą członkowie KODu - łamaniu zasad demokracji. Stanie na straży porządku prawnego i pilnowanie przestrzegania Konstytucji.

Czy Waszym zdaniem pominąłem jakąś istotną kwestię? Czy zgadzacie się i popieracie ideę tego stowarzyszenia? Czy kompromitacja Kijowskiego zaszkodziła KODowi ?



piątek, 3 marca 2017

Notka-espresso: Korwin o kobietach.

Wczoraj, 3 marca 2107 roku, europoseł Janusz Korwin-Mikke stwierdził w Parlamencie
Europejskim, że "kobiety powinne mniej zarabiać, bo są słabsze, mniejsze i mniej inteligentne od mężczyzn. Wywołał w ten sposób małą medialną burzę , która trwa do dziś.

Co sądzicie o jego słowach? Czy kobiety powinne zarabiać mniej? Czy faktycznie kobiety posiadają takie cechy jakie wymienił Korwin?