Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że w polskiej polityce panuje istne pomieszanie pojęć. Ludzie mają tendencję do używania określeń , których sami nie rozumieją . Część z nich nie zdaje sobie po prostu sprawy, że określenia których używają mają tak naprawdę zupełnie inne znaczenie. Najgorsze jest to, że błędy te powielane są również przez media. Do najczęstszych pomyłek możemy zaliczyć stosowanie zamiennie dwóch różnych pojęć tak, jakby znaczyły to samo. Na przykład:
- narodowiec / faszysta
- ksenofob / rasista
- liberał / lewak
- narodowiec / patriota
- kibic / kibol
- faszysta / nazista
- narodowiec / ksenofob
- ateista / satanista
Z moich wieloletnich obserwacji wydarzeń politycznych wynika, że tego typu przekręcanie , naginanie i podmiana pojęć to głównie "domena" lewej strony sceny politycznej i jej zwolenników.
Każda ze stron ma na sumieniu mniejsze lub większe "grzeszki". Oto lista kilku z nich:
Wśród zwolenników poglądów lewicowych i liberalnych:
- przekręcanie/naginanie pojęć.
- używanie pojęć których do końca nie rozumieją.
- tchórzostwo słowne (zbytnie przywiązywanie wagi do trzymania się zasady tzw. poprawności politycznej)
- manipulacja czyimiś słowami. Przekręcanie czyichś słów.
- tendencja do robienia z siebie ofiary (Ktoś na przykład zostaje pchnięty ręką a już jest mowa o POBICIU.)
- zbyt duża pobłażliwość dla byłych komunistów (zbyt krótka pamięć???)
- łatwowierność/naiwność
Wśród zwolenników poglądów prawicowych i konserwatywnych:
- zbyt duża agresja (słowna i fizyczna). Mam tu na myśli przede wszystkim środowiska kiboli, które w większości deklarują poglądy konserwatywne.
- zwykłe kłamstwa, oszczerstwa, zmyślanie "faktów", które nigdy nie miały miejsca.
- manipulacja czyimiś słowami (to głównie cecha drugiej strony, ale po dojściu PiS do władzy to się zmieniło. PiS deklaruje się jako partia prawicowa).
- żerowanie na negatywnych emocjach i budowanie na tej podstawie poczucia zagrożenia, w celu wzbudzenia jeszcze większej nienawiści do osób o odmiennych poglądach.
Jest tego znacznie więcej z obu stron i postaram się kolejne złe cechy w miarę możliwości dopisywać.
Być może, gdyby pewnego pięknego dnia obie strony wstrzymały się od stosowania takich tanich nieuczciwych sztuczek - w Polsce byłoby o wiele spokojniej i wielu obrzydliwych sytuacji możnaby uniknąć. W końcu wszyscy jesteśmy Polakami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz