niedziela, 22 stycznia 2017

Chyba założę własną partię ;) Ktoś chętny?

Tak patrząc z boku na naszych rządzących - mamy tragedię. Przeciętny szary człowiek, zwykły Kowalski, patrząc na to wszystko co dzieje się obecnie w parlamencie nie ma nadzieji na szybką zmianę stanu rzeczy. Może wybierać między szaleńcami, mitomanami, fanatykami z PiSu a kompletnie nieudolną opozycją. Pierwsi dokonują bezczelnej "rozbiórki" prawa i demokracji w Polsce pod pretekstem naprawy państwa, drudzy - no cóż - próbując ich powstrzymać, stopniowo, krok po kroczku się kompromitują (zwłaszcza w oczach tych pierwszych).

Odnoszę wrażenie , że większą skuteczność w walce o powstrzymanie PiSu mają posty i memy wstawiane na Facebooku przez moich znajomych. Nie chodzi o to , że opozycja nic nie robi. Owszem, są pochody, protesty, próby blokady obrad sejmu. Jednak wszystko to - jak widać , jest zbyt mało skuteczne by powstrzymać rządzących. Główni działacze i liderzy opozycji zaliczają coraz więcej medialnych wpadek, a te stanowią tylko pożywkę dla ich przeciwników politycznych. Poza tym poparcie społeczne dla PiSu - pomimo działań opozycji idzie ciągle w górę. Tak przynajmniej wskazują wyniki sondaży.

Zastanawiałem się na kogo mógłbym głosować gdyby wybory do parlamentu odbyły się już dziś, w obecnej sytuacji. Doszedłem do jednego wniosku - że w tej chwili nie mógłbym ,tak z czystym sumieniem i ze 100procentową pewnością zagłosować na żadne ugrupowanie.
Ugrupowanie, które odpowiadałoby moim oczekiwaniom nie istnieje, a gdybym sam mógł takowe ugrupowanie stworzyć, musiałoby ono spełniać mniej więcej następujące warunki i wymogi:

(Poniższa lista jest oczywiście tylko listą orientacyjną , skrótową, brak w niej konkretów. Nie będę przecież tworzył teraz całego programu takiej partii na potrzebę jednej notki. Zajęłoby to przecież wiele stron.)

- Członkowie partii musieliby odejść od idei poprawności politycznej i wreszcie zacząć nazywać rzeczy po imieniu.
- Nikt z członków ugrupowania nie mógłby mieć komunistycznej przeszłości (przynależność do PZPR wykreślałaby delikwenta).
- W skład partii wchodziliby przede wszystkim ludzie młodzi.
- Członkowie partii popieraliby naszą przynależność do Unii Europejskiej.
- Partia walczyłaby o całkowite zniesienie podatku dochodowego (zastępując go innym rodzajem podatku).
- Walczyłaby o zniesienie lekcji religii w szkołach, zwiększając liczbę godzin lekcyjnych na inne przedmioty - przykładowo: Wiedzę o społeczeństwie, język polski, matematykę.
- W sprawach związanych z gospodarką i polityką zagraniczną jej członkowie musielby mieć poglądy liberalne (ale tak prawdziwie liberalne - nie znaczy to lewicowe/socjalistyczne! )
- Partia walczyłaby o opodatkowanie kościoła.
- Musiałaby wprowadzić jednomandatowe okręgi wyborcze.
- Jej członkowie nie robiliby z siebie durniów, pośmiewiska itp. Bez wpadek, błazenady i hasełek typu: "Polska istnieje tylko teoretycznie".
- W sprawach związanych z uchodźcami z Syrii mieliby na uwadzę przede wszystkim bezpieczeństwo swoich obywateli. Bezpieczeństwo Polaków byłoby priorytetem w przypadku podejmowania decyzji związanych z kryzysem imigracjyjnym. Jestem za otwarciem granic dla uchodźców z Syrii , pod warunkiem znalezienia skutecznej metody odseparowywania terrorystów od prawdziwych uchodźców. Póki co takiej metody nie ma.
-Partia unikałaby stosowania tanich, populistycznych chwytów rujnujących po cichu państwo (takich jak na przykład 500+ itp.)
- Ugrupowanie musiałoby walczyć o legalizację medycznej marihuany (lub po prostu marihuany)
- Partia musiałaby całkowicie zalegalizować aborcję i eutanazję.
- I teraz najtrudniejsze: Partia musiałaby wziąć się za sprzątanie bałaganu spowodowanego przez rządy Prawa i Sprawiedliwości. Zakończyć raz na zawsze sprawę katastrofy smoleńskiej, przywrócić funkcjonowanie Trybunału, przywrócić normalność w mediach.
To tylko część moich oczekiwań.

Wiele z powyższych punktów wymagałoby uściślenia, a część jest w obecnej sytuacji niespełnialna. Tracę nadzieję, że kiedykolwiek pojawi się na scenie politycznej ugrupowanie, na które z czystym sumieniem oddam swój głos.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz